Ekranizacja filmowa - "Twilight"

dominisia13 · Wysłany: Czw 15:26, 05 Mar 2009 Temat postu: Ekranizacja filmowa - "Twilight"

W kinie na "Zmierzchu" nie byłam , ale oglądałam na komputerze (oczywiście to nie to samo , ale można przeżyć). Najpierw dobre strony filmu Very Happy

Podobało mi się to w jaki sposób Robert Pattinson odegrał rolę Edwarda Cullena , był bardzo wiarygodny , jak na swoją "wampirzą" rolę i w dodatku w filmie miał fajną zmierzwioną czuprynkę. A Kristen Stewart w roli Belly Swan też sobie świetnie poradziła. Moim zdaniem bardzo dobrze odegrała uczucia targające główną bohaterką. Ciekawe efekty specjalne m.in. to szybkie bieganie , chodzenie po drzewach itd. No i przede wszystkim fajna muzyka Linkin Park , Muse itd. Mam nadzieję , że kolejna filmowa część czyli "Księżyc w Nowiu" będzie równie interesująca co poprzednia Very Happy

B.S · Wysłany: Czw 20:14, 05 Mar 2009 Temat postu:

Więc tak ... ekranizacja mnie nieco zawiodła. Pattinson oczywiście strasznie mi się w filmie podobał itepe, więc nie mam zarzutów. Natomiast do Kristen mam duże zastrzeżenia. Zniszczyła moje wyobrażenie Belli. Powinna częściej się uśmiechać, być bardziej niezdarna, błyskotliwa i sarkastyczna. Do reszty obsady nie mam uwag. Uważam też że film mógłby być dłuższy o godzinę i bardziej szczegółowy. W soundtracku oczywiście się zakochałam <3 'claire de lune' , 'bella's lulaby' . Moje najcudowniejsze. Smile

Bella · Wysłany: Czw 21:15, 05 Mar 2009 Temat postu:

Mnie tez uderzył ten brak niezdarności Belli. Ale to nie jest do końca wina aktorki. Scenarzyści tak jaą stworzyli.
Ale wszystko inne wynagradza ten błąd Smile

Muzyka, naświetlenie, obsada. Boskie Very Happy

I montaż też mi się podobał Very Happy

Yv · Wysłany: Śro 21:41, 11 Mar 2009 Temat postu:

A mnie się właśnie podobało to, że scenarzyści nie zrobili z Belli takiej hmm... 'ofiary losu' ? Oczywiście, dziewczyna wczuła się w role jak umiała, jak dla mnie rewelacyjnie, ale nie da się ukryć tego, że to Robert jest najlepszy ze wszystkich ;p

Bella · Wysłany: Śro 21:43, 11 Mar 2009 Temat postu:

A ja myślałam, że jesli chodzi o Ciebie to aktor wcielający się w rolę Jaspera Razz

W końcu to jego ubóstwiasz xD

Yv · Wysłany: Śro 22:04, 11 Mar 2009 Temat postu:

Jasper? Jasper jest poza konkurencją ! Kocham go, kocham jego zamulenie, jego umartwienie, i widok twarzy którą można zatytułować zdaniem 'chcem, ale nie mogem' xddd

Kath · Wysłany: Śro 22:59, 11 Mar 2009 Temat postu:

Hahah, dobre ;D Ja tam jego twarz nazwałabym "coś mnie bardzo boli" ^^

Bella · Wysłany: Czw 15:58, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ja bym się przychyiła do stwierdzenia Jessici: "Wygląda jkby wiecznie cierpiał" Very Happy

Marta

A ja uważam, że bardzo chce otworzyć się ale coś go od środka blokuje Rolling Eyes

jego tajemniczość jest intrygująca Smile

Init

A ja powiem tak...Obejrzałam, przetrawiłam i szczerze powiedziawszy, jak to podsumowała jedna z uczestniczek You Can Dance- Szału ni ma. Oglądało się całkiem znośnie, ale miałam takie nieprzyjemne wrażenie, że akcja jakoś mnie nie wciąga, nie czekam z zapartym tchem na kolejną scenę i nie wzdycham na widok aktorów. Zgodnie z innymi oglądającymi stwierdziliśmy, że:
a) zbyt wiele zdawkowych dialogów,
b) bywa, że trudno się połapać o co chodzi,
c) czasami zbyt oczywiste, proste rozwiązania,
d) dobór aktorów taki sobie. Sympatie i antypatie.
e) dobra muzyka,
f) przyjemnie się ogląda, ale nie jest to raczej film, do którego będzie się powracać co tydzień.
Tyle ode mnie w tej kwestii Very Happy

Init

[link widoczny dla zalogowanych]

I szukajcie tam po prawej gdzieś jest ze Zmierzchu:) Bodajże 1 strona;)
Very Happy

Tylko ten chłop jest...Yhyym...

Carol

No, facet trochę walnięty chyba...

Annie

Cóż.. problemy z dzieciństwa zostają na całe życie. xd

Carol

Niestety

Init

http://www.youtube.com/watch?v=NfIubuTjT1g&feature=player_embedded

Padłam i wstać nie mogę xD