Coś o S.Meyer.

B.S · Wysłany: Czw 20:47, 05 Mar 2009 Temat postu: Coś o S.Meyer.

Stephenie Meyer urodziła się w Connecticut. Jest córką Steve'a i Candy Morgan. Dorastała w mieście Phoenix, w stanie Arizona. Ma pięcioro rodzeństwa: Setha, Emily, Jacoba, Paula i Heidi. Uczęszczała do liceum Chaparral High School w Scottsdale, Arizona i na uniwersytet w Provo w stanie Utah - Brigham Young University, gdzie otrzymała tytuł licencjata z języka angielskiego w 1995. Swojego męża Christina (przydomek "Pancho") spotkała gdy dorastała w Arizonie. W 1994 roku poślubiła go. Razem mają trzech synów: Gabe'a, Setha i Eliego. Meyer należy do Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich.

Meyer mówi, że pomysł na napisanie książki Zmierzchu przyszedł jej do głowy 2 czerwca 2003 roku, czego odpowiednikiem jest rozdział 13 książki. Po napisaniu i poprawieniu powieści, podpisała umowę na trzy książki ze spółką Little, Brown and Company na 750 tys. dolarów. Sequel Zmierzchu, książka pt. Księżyc w nowiu, pojawiła się w wielu księgarniach w Ameryce Północnej w sierpniu 2006 roku. Trzecia książka z serii, Zaćmienie została wydana w Stanach Zjednoczonych 7 Sierpnia 2007 roku, a czwarty czyli ostatni tom Przed świtem trafił do czytelników 2 sierpnia 2008 roku. Stephenie jest wielką fanką zespołu Muse. Wyznała fanom, że koncert, który odbywa się w trzeciej części sagi to właśnie koncert tego zespołu i, że niektórzy z głównych bohaterów są ich fanami.

Bella · Wysłany: Pią 18:40, 06 Mar 2009 Temat postu:

Zauważyłam, ze wiele powieści, które osiągnęły kolosalny sukces, wcześniej w ogóle nie były planowane. Powstały zupełnie z przypadku. No i ich autorzy wcześniej nie myśleli o byciu pisarzami. Najpierw J. K. Rowling, a teraz Stephenie Meyer. Ciekawe ile jeszcze takich książek powstanie Very Happy

B.S · Wysłany: Pią 19:27, 06 Mar 2009 Temat postu:

Mam nadzieję że jak najwięcej, bo takie książki z 'przypadku' są najlepsze . Smile

)

Bella · Wysłany: Sob 19:32, 07 Mar 2009 Temat postu:

Tak, byłoby fajnie Smile

Ale teraz prosze o bardziej przyziemne powieści Very Happy

O tematyce bardziej ludzkiej Very Happy

Carol

Ja niekoniecznie, lubię czasem zamknąć się w pokoju z książką i przenieść w świat fantazji i magii.

B.S

Byleby tylko książka miała w sobie ' to coś ' żeby można było się wciągnąć i odpłynąć . Wink

Marta

Książka, która mnie ostatnio całkowicie wciągnęła jest ' intruz'.
Naprawdę, straciłam przy niej poczucie czasu Very Happy

Polecam wszystkim tym, którzy jeszcze po nią nie sięgnęli.

Carol

Ja chciałam, ale nie byłam do niej przekonana, więc zostawiłam ją sobie na wakacje. I właśnie przyszedł na nią czas, zobaczę, czy mnie wciągnie w podobnym stopniu co Zmierzch.

Bells

Ja przyznam, że "Intruz" nie podobał mi się tak jak "Zmierzch", może dlatego, że nie jestem przekonana do tego typu książek, jakoś nigdy nie interesowałam się tego typu książkami. Jednak mogę powiedzieć, że czytało mi się tą książkę dość płynnie.

Init

Chciałam tylko dodać, że pani Meyer obchodziła niedawno urodziny:)
24 grudnia:)

Bella

No to wszystkiego najlepszego, spóźnione, ale jednak Very Happy

A które to? xD

Carol

39?
stoo laaat Wink

Bella

Niee...raczej nie. Chyba coś ok 35. Wiem, ze jest młodsza od mojej mamy, która 39 nie ma ;p

Init

Urodziła się w 1973:)

Annie

czyli rocznikowo ma 37 xdd a wygląda gorzej moim zdaniem x