na czym ostatni raz byłeś w kinie.

Bella

Ostatnio [jakieś dwa tygodnie temu xD] byłam na Harrym Potterze i Księciu Półkrwi...Jakby tu rzec...jestem trochę rozczarowana..Spodziewałam się zupełnie czego innego..W końcu to moja ulubiona część. I z najsmutniejszej części zrobili komedię. Z całkiem dobrym skutkiem, ale mogli sie powstrzymać..

Carol

Ja również byłam na Harrym Potterze. Też byłam trochę rozczarowana, ale i tak bardziej mi się podobał ten film niż poprzedni

Annie

A ja byłam ostatnio na Epoce lodowcowej w wersji 3D ;D Musze przyznać, że całkiem fajnie zrobione

Carol

Miłość na wybiegu - najzwyklejsze w świecie romansidło, ale nie miałam co robić z koleżanką w wakacje w arkadii

Annie

Kac Vegas- byłam z kuzynką . Sikałyśmy ze śmiechu obie Laughing

Carol

Wczoraj z koleżankami byłam na "galeriankach"

Annie

I co? Warte wybrania sie do kina?

Carol

Myślę, że warto.
Dodatkowo dostałam zdjęcie promocyjne z "Księżyca w Nowiu", bo w weekend rozdawali w cinema city:)

Annie

no nie! Jaka masakra, ja miałam na to iść! tylko choroba pokrzyzowała mi plany..
Ciekawe czy w ten weekend też będą coś rozdawać.

Carol

Tego nie wiem, ale możliwe, bo chcą ludzi przyciągnąć na premierę

Init

Galerianki? Też bym to chętnie obejrzała, ale nie wiem czy do naszego "cudnego" kina dotrze ;/

Annie

Byłam dziś na "2012" No i powiem tak:
Meeega film jeśli chodzi o efekty specjalne. No i dość wzruszający w niektórych momentach... Nie powiem, łezka mi się kręciła przy śmierci chociażby tej rodziny naukowca z Indi albo na wycieczkowcu, tych dwóch starszych panów.
Natomiast trochę nieprawdopdoobne były momenty, ze tym bohaterom tak wszystko sie udaję, że np. ten pisarz cudownie ocalał z przepaści i wgl Rolling Eyes

Ale cóż.. Co to byłby za film bez happy endu. Razz

Carol

Chciałabym się na niego wybrać, ale na razie jestem chora, więc chyba obejrzę go na DVD...

Init

Zastanawiałam się, czy na niego iść...Ale teraz jestem mocno do niego zachęcona Wink

Marta

Matko, dziewczyny!
Koniecznie idzcie na Avatara, koniecznie w wersji 3D.
pisałam już gdzie indziej, ale ten film to istne cudo.
Nic, żaden film nie poruszył mnie do tego stopnia, na napisach końcowy po prostu "nie wzruszyłam się" to niezbyt trafne określenie, ROZRYCZAŁAM się jak głupia. ;d Ledwo byłam w stanie wyjść z sali kinowej, mama musiała mnie uspokajać Laughing

hahaa
Słodki Jezu, gdyby tak Cameron chciałby zaopiekować się naszą sagą, to było by wręcz cudownie, a na sali dostała bym zawału. To geniusz w ludzkiej skórze.
Polecam!

2012, spodobał mi się.
Największą rolę odegrały efekty specjalnie, słaba, płytka fabuła, co mnie osobiście poraziło, jak paralizator. Spodziewałam się uczty dla oka, jedak i tak nie mogę narzekać, było przyzwoicie. ; )
Również polecam.