Carlisle: ojciec - wampir

Bella · Wysłany: Sob 19:57, 07 Mar 2009 Temat postu: Carlisle: ojciec - wampir

Co sądzicie o nim? Taki najstarszy z wampirów, to przede wszystkim ze względu na niego Edward, Alice i inni nie polują na ludzi. Czy myśicie, że słuszną podjął decyzję? Nie za bardzo pamiętam jego historię, ale uważam, ze tak. Są "inni", ale nie szkodliwi. Ale tylko in theory...

B.S · Wysłany: Nie 12:28, 08 Mar 2009 Temat postu:

Zawsze podziwiałam Carlisla. Tyle lat wstrzemięźliwości, tylko po to, żeby odpłacić się za to kim się stał, nie z własnej woli. Decyzję, oczywiście podjął słuszną. Bo, po co mają ginąć niewinni ludzie? Oczywiście dla mnie to proste wyjaśnienie, ale wiem że dla Cullenów jest trudno żyć tylko ze zwierzęcej krwi.

Bella · Wysłany: Nie 15:08, 08 Mar 2009 Temat postu:

Czytając pierwszą część i poznając jego historię też go podziwiałam. Miał siłę woli. Cierpiał, zeby odpokutować. Momentami było mi go naprawdę żal...I smutno się to czytało.

Bells · Wysłany: Nie 15:22, 08 Mar 2009 Temat postu:

Carlisle jest naprawdę wspaniałą postacią. Ja podziwiam go za to, że pracuje w szpitalu i jeszcze nikomu nie zrobił krzywdy, to jest naprawdę niewiarygodne:). Ta jego historia też jest ciekawa, chociaż ciekawe czy, gdyby opowiadał ją Belli on, a nie Edward, czy powiedziałby więcej szczegółów.

Kath · Wysłany: Nie 15:24, 08 Mar 2009 Temat postu:

Carlisle nawet jako wampir jest dobry. Umiał odnaleźć w sobie człowieczeństwo. Podziwiam go. (;

Bella · Wysłany: Nie 15:41, 08 Mar 2009 Temat postu:

Tak, i z tym szpitalem...Rzeczywiście jest zastanawiające. Tylko on nie ucieka na widok i zapach ludzkiej krwi. Przykładem jest moment, w którym Bella się skaleczyła. Nawet edward uciekł.

Kath · Wysłany: Nie 16:53, 08 Mar 2009 Temat postu:

Jest uodporniony (; W końcu ile lat gmerał w ludzkich wnętrznościach ociekłych krwią...
Nie poczuł nigdy smaku krwi i nie wie jak to jest jej zasmakować.

Bella · Wysłany: Nie 18:17, 08 Mar 2009 Temat postu:

I chwała mu za to...Takich wampirów podziwiam Smile

W sumie Rosalie też nigdy nie zaznała smaku ludzkiej krwi, mimo że zabiła pięciu ludzi.

Kath · Wysłany: Nie 18:41, 08 Mar 2009 Temat postu:

Ale Rosalie "żyje" jako wampir dużo krócej, no i starała się nie mieć kontaktu z ludzką krwią.
Dlatego gdy np. Bella się zraniła na swoim przyjęciu urodzinowym, musiała wyjść na zewnątrz (;

Bella · Wysłany: Nie 18:47, 08 Mar 2009 Temat postu:

No niby tak...I rzeczywiscie...Tylko Carlisle wtedy nie wyszedł na zewnątrz tylko Beli pomagał.
Praktyka jednak czyni mistrza... Smile