Kristen Stewart: Bella

Bella · Wysłany: Nie 18:29, 08 Mar 2009 Temat postu: Kristen Stewart: Bella

Czy według Was pasuje ona do roli Belli Swan? Jeśli nie to dlaczego i kogo byscie widzieli na jej miejscu? I jak zareagowalibyście, gdyby w którejś części zrezygnowaliby z tej aktorki i zastąpiliby ją inną?

Dla mnie Kristen jest neutralna. Całkiem obojętna. Muszę przyznać, że scenarzyści troche skopali postać Belli, ale Kristen poradziła sobie z nią całkiem dobrze. Z tym, co dla niej przygotowali. mnie się podobało. W jej grze nie było sztuczności...
Fakt, rola ta wygladałaby lepiej, gdyby lepiej ją przygotowali, ale w wykonaniu Kristen nie była zła...

Kath · Wysłany: Nie 18:45, 08 Mar 2009 Temat postu:

Racja, Kristen sztuczna nie była. Ale brakowało jej cech Belli. Wyglądała, jakby wyssano z niej całe szczęście, radość... Mimo to, wolę by nie zmieniali obsady. Ona już jest Bellą i gdyby ją zmienili na jakąś inną aktorkę, byłabym zawiedziona, bo już się przyzwyczaiłam do Niej. Szanuj aktora swego, możesz mieć gorszego ;D Ale mam nadzieję, że w New Moon więcej życia w nią włożą, oraz że nie scharakteryzują ją znowu na nieporadną nastolatkę.

B.S · Wysłany: Nie 20:44, 08 Mar 2009 Temat postu:

Z wyglądu to w sumie dla mnie czysta Bella ... ale gdyby włożyć w nią nieco życia i więcej humoru to byłoby świetnie (: Brakowało mi też u niej tej niezdarności. Może scenarzyści w 'new moon' bardziej popracują nad jej postacią [;.

Bella · Wysłany: Śro 16:03, 11 Mar 2009 Temat postu:

Ta niezdarność i mnie uderzyła. W ogóle jej nie było. Co to raz czy dwa się przewrócic, kiedy Bella książkowa robiła to cały czas...?

Marta

Może trochę brakowało mi uśmiechu, bądź co bądź Bella nie miała cały czas kamiennej twarzy. A co do niezdarności, w filmie zauważyłam chyba raz, jak wychodziła z domu.
Fakt zbyt rzadko jak na Belle Very Happy

Annie

Nie pasuje i koniec kropka. Nie podoba mi sie w tej roli i jakos nadal nie potrafię się do niej chociaż jakoś odrobinkę przyzwyczaic i ją zaakceptować. No nie umiem, po prostu ;[

Te jej miny i rozdziawione usta potrafią czasami doprowadzic do szału.

Carol

Rzeczywiście te niektóre jej miny są strasznie wkurzające, ale po pewnym czasie się do niej przekonałam. Trochę zabrakło mi tu również tej niezdarności, ale mam nadzieję, że w new moon się to poprawi.

Bella

No tak, ale trzeba zwrócić uwage na to, że w "New Moon" Bella jest już mniej niezdarna niż w pierwszej części. A w "Zaćmieniu" jeszcze mniej niż w KwN, więc na poprawę nie bardzo, co mamy liczyć.

Annie

Więc musimy ją zaakceptować... łeee, jakoś mi to przez gardło nie potrafi przejść 'akceptacja Kristen na Bellę'

Marta

Wczoraj nie wiedziałam co ze sobą zrobić, obejrzałam po ran -enty zmierzch.
Tym razem próbowałam zwracać większą uwagę na to co wcześniej nie przykuwało mojego wzroku. I faktycznie, Kristen gra tylko smutną buźką z takim nie określonym wstrętem jak by miała zaraz zwymiotować niezależnie od sytuacji. I czasami pojawiają się przebłyski pół PRAWIE uśmiechu. Przez co nie mogłam na nią patrzeć....

Bella

Ten jej pół uśmiech i mne irytuje. Już się boje nawet czekać na "New moon", gdzie gra Bellę w depresji, bo nawet nie chce wiedzieć, jak ją zagra...

Annie

Tak jak zawsze.. Zauważyłyscie, ze ona tylko sie stara zagrac emocje, a tak naprawdę ich wgl nie okazuje? Jeśli sie dobrze orientuje, to aktor powinien się wczuć w swoja rolę, aktor powinien utożsamić się ze swoim bohaterem. A mi sie zdaje, że ona nawet nie próbowała.

Carol

Może i próbowała, ale jej nie wyszło.

Marta

Słyszeliście może o tym, że Kristen odrzuciła oświadczyny swojego chłopaka? ;x

[link widoczny dla zalogowanych]

nie można w sumie powiedzieć czy to prawda, ale ciekawe.

B.S

jak dla mnie to jest zwykła plotka. [;